Jak zabrać się za renowację starej podłogi?

Czy każda stara podłoga musi „straszyć” swoim wyglądem oraz wywoływać konsternację u miłośników estetyki? Oczywiście, że nie! Jeżeli jej stan naprawdę pozostawia wiele do życzenia, można po prostu podjąć się zadania jej renowacji. Istnieją jednak dwie możliwości - samodzielna naprawa lub zatrudnienie odpowiedniego specjalisty. Na co się zdecydować? Wiele zależy od stanu podłogi, bo o ile drobne rysy można zniwelować samemu, o tyle pęknięcia lub mocne wgłębienia nie będą już takie proste do poprawienia. Załóżmy jednak, że praca ma zostać przeprowadzona samodzielnie. Jak się za to zabrać? Dowiecie się tego z poniższego tekstu – zapraszamy! 

Jak najbardziej! Ma to znaczenie w szczególności, jeśli chodzi o takie materiały jak pasty do podłóg drewnianych. Przecież nie mogą one schnąć ani zbyt szybko, ani zbyt wolno! Optymalne warunki to temperatura oscylująca w granicach 15-20 stopni Celsjusza oraz zapewnienie wilgotności na poziomie 50-60%. Najlepszym rozwiązaniem jest też otwarcie okien, aby uniknąć niekorzystnego dla zdrowia pyłu oraz wdychania oparów preparatów do podłóg. Co dalej? Teraz czas na działanie w 3 krokach – ABC! 

Pierwszym krokiem jest oczyszczenie powierzchni. Nie powinien się na niej znajdować żaden kurz ani najdrobniejszy pył. W tym celu podłogę można po prostu odkurzyć i przeczyścić szmatką lub mopem. Ma to za zadanie zapobiec przedostawaniu się brudu, który mógłby przeszkadzać w pracy, a nawet udaremnić jej „happy end”. Następnie trzeba poszukać ewentualnych ubytków lub nierówności. Co z nimi zrobić? Wygładzić i uzupełnić! W tym celu niekiedy może przydać się profesjonalny sprzęt, który zaproponuje profesjonalna wypożyczalnia cykliniarek. Oczywiście można obyć się bez wykorzystania maszyn - wystarczy w tym celu wyposażyć się w papier ścierny. 

Następnym krokiem jest dokładne odkurzenie i ponowne odpylenie całego pomieszczenia. Po cyklinowaniu lub ogólnie szlifowaniu cały pokój może bowiem pokryć się ogromną ilością pyłu, ale uwaga - nie dotyczy to wyłącznie podłogi, ale też ścian, karniszy czy innych elementów. Co będzie najlepszym rozwiązaniem? Przeczekanie kilku godzin, aż kurz opadnie. Następnie można chwycić za odkurzacz przemysłowy z miękką końcówką i rozpocząć odpylanie. 

Ostatnim zadaniem jest nadanie koloru oraz sama impregnacja, czyli zabezpieczenie podłogi. Co się w tym przypadku przyda? Olej Bona! Cena tego produktu jest atrakcyjna, w szczególności, gdy weźmie się pod uwagę jego skuteczność oraz funkcjonalność. Po skończeniu prac wymienionych we wcześniejszych punktach impregnat wystarczy rozrobić, a następnie rozprowadzić go na całej powierzchni. Czy można zrobić coś jeszcze, by poprawić stan starej podłogi? Tak! Przydatne okażą się pady polerskie 3m, dzięki którym parkiet będzie lśnić, jak gdyby dopiero co został położony!